Pani Krysia, pielęgniarka, ok. 60 roku życia.
Upływ czasu i grawitacja zrobiły swoje: na twarzy pojawiło się sporo luźnej skory, policzki opadły, pojawiły się bruzdy i zmarszczki.
Zdecydowaliśmy się na pełny lifting twarzy i szyi SMAS, w znieczuleniu ogólnym. Jest to rozległy zabieg, z którym wiąże się konieczność noszenia maski uciskowej przez 2 tygodnie. Równocześnie jest to też zabieg, który daje spektakularne efekty odmłodzenia – o dobrych kilkanaście lat.